REKLAMA

Razem budujemy wspólną przyszłość 4

Z życia ratownika dyżurnego GOPR
Fot: GOPR Beskidy

Z życia ratownika dyżurnego GOPR

Jak wygląda praca ratowników

GOPR w okresie wakacji? Sprawozdanie z wczorajszego dnia i dzisiejszego poranka przygotował ratownik dyżurny Maciek Stanisławski.

 24.07 Pierwsze zgłoszenie dotarło jeszcze przed południem. Kobieta (pilot-uczeń) podczas lądowania na paralotni doznaje urazu nogi na Matysce. W tym samym czasie otrzymujemy zgłoszenie o kobiecie z głęboką i mocno krwawiącą raną nogi na Szyndzielni.

Na Szyndzielnię wyjechał jeden zespół samochodem terenowym a do wypadku paralotniarki drugi - busem z przyczepą i quadem.

Kolejne zgłoszenie otrzymaliśmy od turysty z urazem stawu skokowego na szlaku zielonym z Błatniej do Brennej. Wyruszył zespół quadem z przyczepą i ewakuował turystę do Brennej. W tym samym czasie na prośbę Policji odbywał się transport funkcjonariuszy w rejon Przełęczy Malinowskiej. W trakcie działań w Brennej wpłynęło kolejne zgłoszenie o zasłabnięciu turysty w rejonie Bukowskiego Gronia. Wyjechał tam zespół samochodem terenowym i ewakuował turystę do karetki w Wielkiej Puszczy.

25.07 Dzisiaj za nami wyjazd na Losek do chatki studenckiej po uczestnika harcerskiego obozu wędrownego, który wczoraj wieczorem doznał urazu głowy (zawroty głowy, nudności, ból głowy).

Zespół ratowników właśnie powrócił do Centrali. W gotowości do kolejnych działań w górach.

_______________________

GOPR Beskidy/Maciek Stanisławski

Przeczytaj także

 REKLAMA