REKLAMA

 REKLAMA

Robert Piętka

REKLAMA

pracaEL 600x245 beskidlive

REKLAMA

jacek jarco

 

Schronisko na Hali Boraczej - krótka historia

Schronisko na Hali Boraczej - krótka historia

Dziś nie

wyobrażamy sobie bez niego tego miejsca. Położone jest na wysokości 854 m n.p.m  pomiędzy Prusowem a Redykalnym Wierchem. Schronisko na Hali Boraczej.

Nie ma zgodności co do dokładnej daty jego powstania. Mówi się o 1925 lub 1928 roku, jednak bez względu na to, jest to pierwsze, drewniane schronisko wybudowane przez Żydowskie Towarzystow Sportowe "Makkabi" z Bielska. Pierwszy budynek był mały, skromny, lecz bardzo solidny. 

boracza

Później gospodarzem schroniska został Rudolf Antoni, który prowadził obiekt do roku 1932. Stosunkowo łatwy dostęp z Milówki i Rajczy powodował, że schronisko cieszyło się od początku dużym zainteresowaniem turystów i narciarzy, licznie je odwiedzających.
Należy wspomnieć, że schronisko było doskonałą bazą wypadową na wycieczki w rejon Lipowskiej, Romanki, czy Pilska. Z czasem, nakładem Sekcji Narciarskiej "Makkabi", wydano widokówki ze schroniskiem, na których można było przybić schroniskową pieczęć. Niestety dnia 12 kwietnia 1932 roku budynek schroniska strawił pożar. 

Odbudowa schroniska

W 1934 roku wybudowano obok drugie schronisko, murowane i większe. Stary obiekt miał z czasem stać się budynkiem gospodarczym. Posiadał dwie duże sale restauracyjne i 50 miejsc noclegowych.

Nowe schronisko było jednym z najnowocześniejszych w Polsce. Nowatorskim rozwiązaniem było zasilanie energią elektryczną. Nowy obiekt posiadał 8 pokoi gościnnych, świetlicę, pomieszczenia gospodarcze – ogólnie mogło pomieścić 100 osób. Przy budynku wybudowano także domek zdrojowy i składnicę nart. Działała przy nim także poczta górska, a od grudnia  1936 roku połączenie ze światem zapewniała linia telefoniczna.

Uroczyste otwarcie nowego schroniska na Boraczej koło Milówki odbyło  się w niedzielę 18 grudnia 1932r. 
Rozpoczęcie działań wojennych sprawiło, że ruch turystyczny w Beskidach całkowicie zamarł.

Lata wojenne

Schronisko żydowskiego K.S. Makkabi przejął żywiecki Beskidenverein. Jego prezes Landrat Hering interesował się schroniskiem, zaglądał na górę i starał się znaleźć gospodarza. Został nim Rudolf Krupiło, ukraiński Volksdeutsche. Ponieważ nie mógł on wobec braku turystów liczyć na większe obroty w schronisku, a tym samym czerpać zysku ze swego zajęcia, postanowił żyć na koszt górali zamieszkujących przysiółek Milówki W pobliżu Hali Boraczej - grabił ich mienie i zmuszał do darmowej pracy u siebie.  W zimie schronisko stolo puste. Wiosną 1943 r. przejął je nowy gospodarz, Volksdeutsche z Katowic Pietrzyk. W 1944 r. Niemcy umieścili w schronisku stały posterunek policyjny.

 Budynek przetrwał wojnę bez poważniejszych uszkodzeń, jednak nie uchronił sie od grabieży i dewastacji. 
Po wojnie schronisko zostało uznane za mienie opuszczone i, a zarząd nad nim otrzymał Oddział Babiogórski Polskiego Towarzystwa w Żywcu.

Już 29 września 1946 roku schronisko na Hali Boraczej zostało otwarte.
Pierwszym powojennym kierownikiem mianowano Mariana Gałuszkę . Pod koniec lat 60-tych schronisko przeszło remont kapitalny, w ramach którego wymieniono stolarkę okienną, a dach doczekał się nowej blachy. Na miejscu starego , stanął nowy budynek gospodarczy. Zamurowano również podcienia budynku schroniska, w wyniku czego uzyskano dodatkowe pomieszczenie.

boracza3

 W roku 1979 roku do 1984 roku schronisko prowadził Dziedzic Jan zwany "Baca".
W następnych latach gospodarzem schroniska był Adam Sapeta do 1977 roku. 
Kolejnym najemcą był Władysław Zoń. 
W tym okresie w zasadzie nie prowadzono żadnych remontów czy inwestycji.
W roku 2005 roku ponownie zaczął prowadzić schronisko Dziecic Jan - "Baca" który zaczął remontować schronisko i podnosić jego standard
zmienił elewację budynku, została usunięta z płytek eternitowych i została zastąpiona naturalną elewacją z desek drewnianych.
Została wymieniona stolarka okienna

 REKLAMA

Przeczytaj także